Tropem Syrenki

  Kolejna Syrenka spożywcza i kolejna na gościnnych występach, bo upolowana na półce sklepowej w pruszkowskiej Galerii Nowa Stacja.  Nie znam się na kawie, ale obrazek sugeruje, że to raczej nie będzie łagodna mieszanka. Prędzej z tych, które dadzą niezbędnego kopa z rana żeby móc stawić czoła tempu życia w stołecznej aglomeracji.  Coś w sam raz dla nowoczesnej, dynamicznej Syrenki, która zamiast miecza dzierży stery modnej ostatnio hulajnogi. Zapewne elektrycznej, bo inaczej byłaby Syrence potrzebna jak rybie rower... Mieszankę Warszawską wypuściła Siedlecka Manufaktura Kawy , a w serii można spróbować także mieszanek inspirowanych innymi polskimi miastami. Jest więc wrocławska z krasnalami na etykiecie, krakowska oczywiście ze smokiem, poznańska z koziołkami, katowicka z ufoludkami wokół Spodka, i wiele innych.  A puszka z Syrenką w całej okazałości prezentuje się tak (zdjęcie ze strony Manufaktury): W opisie można przeczytać, że: Warszawska to znakomite połączenie kolumbijskiej arab

  Czy mnie się wszędzie już zwidują Syrenki, czy to logo jednak coś wspólnego z Syrenką ma? Ja tu ewidentnie widzę syreni ogonek wpasowany w kształt przypominający z jednej strony literę S od nazwy, a z drugiej... Mnie się na początku skojarzył stetoskop, ale placówki pod nazwą Klinika dr. Sobczak specjalizują się w... stomatologii. Więc to chyba raczej jakieś dentystyczne narzędzie tortur... znaczy, narzędzie specjalistyczne. Napisałam kliniki, a nie klinika, bo oprócz placówki w Radości niedługo później napatoczyłam się na bliźniaczy obiekt w Babicach, bodajże tych Starych.  A tak wygląda logo w wersji z profilu klinik na FB ( KLIK !): Aha, z oferty na stronie kliniki wynika, że rozszerzyli ofertę również o inne specjalności. W tym psychiatrię. Więc jak mi się będą nadal wszędzie Syrenki zwidywać... Syrenka upolowana 26 marca 2021, telefonem.

  Konkretnie - Praga Południe, konkretnie - Saska Kępa. Swoją drogą, nie żeby tam stały na każdym rogu. To znaczy - koszy raczej nie  brakuje, ale taki z Syrenką rzucił mi się w oczy tylko jeden. Nie, żebym się specjalnie rozglądała, na Saskiej Kępie są ciekawsze obiekty do podziwiania i kilka całkiem zacnych Syrenek. Przy okazji ciekawostka - według stanu na rok 2021 warszawski ZOM ma pod opieką w mieście około 12 tysięcy koszy na śmieci, z czego na Pradze Południe 1172. Najwięcej jest oczywiście w Śródmieściu, bo aż 2029, a najmniej w Rembertowie, tylko 138. Te i inne fascynujące dane można znaleźć na stronie Zarządu Oczyszczania Miasta KLIK ! Syrenka ustrzelona 21 marca 2021 telefonem.

Zawsze z tarczą, tym razem na tarczy.  Biorąc pod uwagę, że znalazłam ją na Bielanach u Kamedułów na grobie Stanisława Staszica , to spodziewałabym się raczej, że to będzie tarcza XIV LO, noszącego jego imię. Tymczasem list do pana Stanisława napisała bielańska młodzież a podpisała się Młodzieżowa Rada Dzielnicy i Szkoła Podstawowa nr 223 , która nosi imię Partyzantów Ziemi Kieleckiej,  Daty na liście nie ma, stał na nim bożonarodzeniowy stroik, ale ja się tam zapędziłam początkiem marca...  A tak wygląda tarcza SP 223 w wersji zapożyczonej z oficjalnej strony szkoły: Syrenka ustrzelona 7 marca 2021, telefonem.

  I znowu pod prąd chronologii, ale ta Syrenka jest absolutnie wyjątkowa! Towarzyszyła mi całą drogę do Rygi i z powrotem podczas weekendowego wypadu z  gdzienaweekend.pl , bo to Syrenka naszej znakomitej pilotki Ani. Tu na tle zielonych pól litewskich (gdzie bursztynowy świerzop, to nie wiem, może się gdzieś tam pałęta z dzięcieliną). Podobno dzieło jeszcze nie dokończone. Nie wiem kto jest jego autorem, za bardzo byłam przejęta, żeby zapytać. To pierwsza tatuażowa Syrenka jaką ustrzeliłam "na żywca". Wiem za to, że z tą Syrenką piszę się na każdy wypad, jeśli tylko będzie okazja! Syrenka ustrzelona 1 sierpnia 2021 przy Górze Krzyży na Litwie, telefonem. Ależ nas za chwilę deszcz zmoczył!