Kafelkowa mozaika Metro Politechnika
Ta Syrenka jest jakaś lewa... ;)
Ale od początku. W przejściu podziemnym stacji metra Politechnika od strony Ronda Jazdy Polskiej trafimy na wielki kafelkowy mural poświęcony przyjaźni polsko-tureckiej i ukazujący Warszawę i Stambuł, a zasadniczo - najbardziej charakterystyczne obiekty obu miast. Nie mogło wobec tego zabraknąć Syrenki.
Czemu lewa?
Syrenka na muralu to znajoma sylwetka Pomnika Syreny z Powiśla. Jeśli się jej jednak dobrze przyjrzeć, to można zauważyć, że coś jest nie tak. Tak jak oryginał, pomnik z malowanego kafelka skierowany jest zgodnie z nurtem Wisły, twarzą na północ. Ale jeśli spoglądamy na niego z drugiego brzegu rzeki, a taką tu mamy perspektywę, to powinniśmy na pierwszym planie mieć rękę z wzniesionym mieczem, a nie z tarczą, bo ta jest zwrócona ku Powiślu. Artysta zapewne chciał przedstawić Syrenkę z tarczą z przodu, tak jak ją zazwyczaj oglądamy, żeby wyglądała znajomo. W efekcie ubocznym wyszła mu... leworęczna :)
Inną podobną ciekawostką jest tramwaj, przedstawiony na Moście Świętokrzyskim (gdzie jak wiadomo, torów nie ma).
Imponujący mural ma powierzchnię 2 na 18 metrów (naprawdę wielki!) i rzeczywiście warto go obejrzeć. Dzieło wykonano w technice obrazu wypalanego na ceramice. Takie ręcznie malowane kafle ozdobne to wielowiekowa tradycja turecka. Te dla Warszawy przygotowano w Izmirze.
Na tablicy pamiątkowej obok można przeczytać:
Turcja - Polsce w darze przyjaźni z okazji 600 rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych w 1414 roku
Dekoracja została odsłonięta w kwietniu 2014 roku. Umieszczono ją w metrze nie tylko dlatego, że to popularne, ale zarazem bezpieczne miejsce. To także nawiązanie do tego, że turecka firma, Gulermak, uczestniczyła w budowie centralnego odcinka II linii metra, co ambasada uznała za ważne.
Więcej warszawsko-stambulskiej panoramie można przeczytać na przykład na stronie transport-publiczny.pl KLIK!
Syrenka z kafelka ustrzelona 21 marca 2021 telefonem.
Komentarze
Prześlij komentarz