Tropem Syrenki

Zasadniczo to resztki mozaiki, ale nadal można się dopatrzeć Syrenki.  Dość zaniedbany dom pod adresem Wał Miedzeszyński 818 stoi w zasadzie przy Zakopiańskiej na Saskiej Kępie, ale od tamtej strony Syrenki nie widać. Najłatwiej ją zobaczyć idąc chodnikiem wzdłuż Wału. Wtedy, dzięki różnicy poziomów między ulicami, możemy z nią stanąć praktycznie oko w oko, mimo że dekoruje balkon na pierwszym piętrze. Nie wiem niestety nic szczególnego na temat tego budynku, ani też skąd się tam wzięła Syrenka. Kiedy powstała? Kto jest jej autorem? Dlaczego taka dekoracja znajduje się tylko na jednym z kilku balkonów? I kto i po co w porywie artyzmu wysmarował akurat ten kawałek ściany sprayem na srebrno?  Nie mam pojęcia. Ale cieszę się, że jeszcze zdążyłam uwiecznić chociaż to, co z tej Syrenki zostało. Ten okaz odkryła dla mnie znajoma geokeszerka Perpetka, która niezmiernie ucieszyła się z faktu, że "ma Syrenkę, której nie zna Mela!" :) Dobrze mieć znajomych, którzy wspierają twojego szm

  Upolowana na rondzie Jazdy Polskiej Syrenka przeprasza za utrudnienia remontowe, zapewniając, że "zmieniamy Warszawę dla ciebie". To takie przyjazne ostrzeżenie, że dalej można się spodziewać Armagedonu komunikacyjnego. Wiadukty Trasy Łazienkowskiej już od dawna wołały o remont i bardzo dobrze, że się go doczekały. Wraz z ich demontażem znika też galeria street artu na filarach przy rondzie Sedlaczka, w tym jedna znajoma Syrenka KLIK ! Ciekawe, czy na nowych filarach też znajdzie się miejsce dla miejskich artystów i czy doczekamy się tam jakiejś nowej Syrenki?  Syrenka ustrzelona w biegu 11 marca 2021, z telefonu.

  Kolejna Syrenka ustrzelona na Patelni, tym razem unosząca się słusznym skądinąd gniewem w obronie przyrody.  Słup oczywiście korespondował z muralem zajmującym całą dostępną powierzchnię dookoła Patelni, a który powstał w ramach kampanii Greenpeace pod hasłem "Polska bez węgła do 2030". Akcja tym razem skierowana była przeciw PGE, które z kolei w swoich reklamach przedstawiło urocze zwierzątka, przekonujące jaka to ekologiczna i dbająca o planetę firma. Podobno PGE w związku z tą kampanią właśnie pozwała Greepeace o zniesławienie. Ciekawe, czy Syrenkę wezwą na świadka... Więcej o całej akcji tutaj KLIK ! Za wykonanie murala jak to zwykle na Patelni odpowiada zapewne Good Looking Studio.  Syrenka ustrzelona 22 lutego 2021, z telefonu. Wprawne oko dostrzeże, że wokół skraju tarczy ktoś zdążył już starannie dopisać "Precz z Greenpeace!".

  Każda wyprawa kiedyś się kończy, miło po powrocie do domu zostać powitanym przez Syrenkę. Taka Syrenka zapraszająca do Muzeum Warszawy wita podróżnych przylatujących na Okęcie. A w każdym razie witała w lutym 2021 roku.  O logo Muzeum Warszawy już było na blogu tutaj KLIK ! A do samego Muzeum na pewno się w końcu wybiorę. Gdyby mi się skończyły zasoby Syrenek na mieście, to tam mają cały Gabinet Syren, dzięki któremu materiału na bloga starczy jeszcze na długo :) Syrenka w hali przylotów ustrzelona 12 lutego 2012, telefonem.

  Syrenka na zdjęciu towarzyszyła mi podczas zimowej wyprawy na Azory. Razem z przywieszką stanowi tak zwany Przedmiot Podróżny (Travel Bug), element gry Geocaching. Przywieszka ma unikalny kod, dzięki któremu uczestnicy gry mogą taki przedmiot śledzić na jego dedykowanej stronie. Ideą Travel Bugów jest podróżowanie od jednej skrytki geocache do drugiej. Jeśli zatem trafimy na taki przedmiot w znalezionym pojemniku możemy go albo "odkryć" (czyli zalogować w serwisie, że go widzieliśmy), albo zabrać ze sobą i przenieść do następnej skrytki.  Kiedy planowałam daleką podróż pomyślałam, że będzie to znakomita okazja, żeby taki TB wypuścić w świat. Wybór obiektu mógł być jeden - Syrenka! Specjalnie w tym celu nabyłam w jednym ze sklepów pamiątkowych pod Dworcem Centralnym breloczek, nawet kilka ;) (więcej o moich syrenkowych zakupach impulsywnych tutaj KLIK !). Jako punkt startowy wybrałam oczywiście Pomnik Syreny, a jako misję ustawiłam powrót z szerokiego świata do domu. Ale bez

  Taką sałatkę frutti do mare upolowałam na tyłach hotelu Novotel w centrum. Nie dość, że i ryba i Syrenka, to jeszcze ktoś mackowatego imienia Cthulhu na darmo przyzywał... Syrenkę można dostrzec na nieco już uszkodzonej wlepce. Jak się dobrze przyjrzeć, to dziwny przedmiot, który dzierży zamiast miecza okazuje się być marchewką. I słusznie, bo to bardzo współgra z ideą Food Not Bombs, organizacji zajmującej się dokarmianiem potrzebujących. I to w bardzo dosłowny sposób, można ich na przykład spotkać w każdą niedzielę na Patelni przed stacją metra Centrum, jak rozdają ciepłe posiłki. Patronuje im przy tym jeszcze ciekawsza wersja "spożywczej" Syrenki, ale po nią dopiero muszę się wybrać.  Syrenkę z wlepki w pełnej krasie można zobaczyć na wyszperanym w sieci banerku informującym o charytatywnej imprezie:  Profil Food Not Bombs Warszawa na FB tutaj KLIK ! UPDATE 09.02.23: W międzyczasie na Muranowie znalazłam jeszcze jedną wlepkę z Syrenką Food Not Bombs. Wygląda trochę inacz

  Drzwi do Banku Gospodarstwa Krajowego zamknięte, bo zabytkowy przecież budynek przechodził akurat zasłużony remont. Podobno jego reprezentacyjna część ma być bardziej otwarta dla miasta i jego mieszkańców. Więcej o gmachu i samym remoncie można się dowiedzieć z poświęconego mu filmu na kanale Architecture Is A Good Idea KLIK ! A skąd Syrenka na oklejonych drzwiach?  Grafika wygląda na mocno zainspirowaną muralem jaki pojawił się na Patelni przed stacją metra Centrum 22 maja 2019 roku i który udało mi się jakimś cudem przegapić. Dzieło powstało z okazji 95 urodzin BGK a autorką projektu była Beata Szczecińska, znana także jako Cityabyss . Motywem przewodnim miała być droga jako symbol rozwoju, oprócz tego na muralu dostrzec można inspiracje nawiązujące do twórczości artystów związanych z BGK (m.in. Zofii Stryjeńskiej), historii oraz współczesnych inwestycji, w które zaangażowany jest bank. Tak wyczytałam tutaj KLIK ! Za wykonanie malowidła odpowiedzialne było, jak to zwykle w przypadk

  Pstryknięta w przelocie na Starówce, wyróżniała się na plus wśród pamiątkarskiej masówki.  U mnie na lodówce się już nie zmieści, zapchana jest magnesami z podróży. Ba, nie ma tam miejsca nawet dla tych dwóch uroczych Syrenek od Love Poland Design, które nabyłam drogą kupna w znajomej księgarni w podziemiach Dworca Centralnego. Zasadniczo to nawet nie miałam zamiaru ich kupować (skoro nie mam, jako się rzekło, miejsca na lodówce). Weszłam po brelok, znalazłam taką ślicznotkę, tamte dwie wisiały obok... I jakoś tak ze mną wyszły. A po co mi brelok z Syrenką? W związku z planowaną wyprawą w siną dal zamierzałam go zabrać ze sobą a potem wypuścić jako Travel Bug, czyli Przedmiot Podróżny, taki dodatkowy element gry Geocaching.  Jak widać nadal nie opuścił mojej szuflady, a na dalekie wyspy powędrowała zupełnie inna Syrenka. O której oczywiście jeszcze będzie stosowny wpis. UPDATE: już jest KLIK ! Syrenka ze Starówki ustrzelona 17 grudnia 2021, z telefonu.

  Z cyklu "wytęż wzrok i znajdź Syrenkę".  Bo mnie się za pierwszym razem nie udało. Na praskim muralu w Pasażu Konesera (o którym już było na blogu tutaj KLIK !) od razu rzuciła mi się w oczy Syrenka pluskająca się w nurtach Wisły hen wysoko pod samym sufitem. Obfotografowałam ją dużym zoomem i zadowolona z połowu poszłam do domu. Dopiero podczas zbierania informacji do wpisu o muralu zorientowałam się, że jest tam jeszcze jedna Syrenka. Nawet nieszczególnie schowana. Centralnie na środku. Na wysokości wzroku. Jak ja ją mogłam przeoczyć? Ale nie ma tego złego... Kiedy wybrałam się po raz kolejny do Konesera żeby uzupełnić ten brak udało mi się przy okazji ustrzelić dwa kolejne okazy - do tego świecące! O nich więcej tutaj KLIK ! i tutaj KLIK ! A do Konesera trzeba się znowu wybrać. Tam jest jeszcze co najmniej jedna Syrenka, którą przeoczyłam... Śpiewająca Syrenka z murala w Koneserze ustrzelona 11 grudnia 2021, telefonem.

  Świeży połów, w sam raz na Prima Aprilis! Ale żarty na bok ;) Taka "Syrenka na opak" pojawiła się w logo nowego lokalu przy Żurawiej, róg Poznańskiej. Lokal może i nowy, chwalą się datą założenia 2020, ale miejscówka jakby znajoma. Bo też i faktycznie, była w tym miejscu inna gastronomiczna instytucja z inną Syrenką na szyldzie. I już nawet o niej było na blogu KLIK ! Moim zdaniem - tamta poprzednia bardziej apetyczna. Ale co kto lubi... Syrenka (?) ustrzelona 30 marca 2022, telefonem.