Tropem Syrenki

  W zeszłym roku sama poszła się przebadać, na co magistrat dał jej wolny dzień KLIK ! W tym roku pomaga dziewczynom z miasta, bo nie każdej jest łatwo wziąć wolne. Ale raz do roku ktoś nas może zastąpić, prawda? Tak jak i w zeszłym roku, Syrenka zaangażowała się w kampanię „Dzień na U” informującą o tym, jak ważne jest samobadanie piersi, profilaktyka i diagnostyka nowotworów. Zresztą nie tylko, tegoroczna edycja kampanii przypomina o tym, jak istotny jest nawyk regularnych badań profilaktycznych wszelkiego typu. Więcej informacji oczywiście na stronie dziennau.pl KLIK ! Zdjęcie oczywiście nie moje, tylko ze strony kampanii. 

  Kolejna Syrenka z cyklu SamOgon, chyba w końcu zrobię taką etykietę :) Tym razem natknęłam się na nią przypadkiem, wędrując żerańskimi rubieżami. Kino samochodowe kojarzyło mi się do tej pory raczej z Flintstonami, nawet nie wiedziałam, że mamy takie w Warszawie. Chyba zresztą od niedawna, pierwsze wzmianki o Syrenim Brzegu jakie znalazłam pochodzą z 2020 roku. Efekt uboczny pandemii? Strona kina tutaj KLIK ! Profil FB tutaj KLIK ! A tak wygląda logo na zdjęciu profilowym tamże: SamOgon na tablicy z regulaminem ustrzelony 10 czerwca 2022, telefonem.

  To druga z bonusowych Syrenek upolowanych przy okazji Parady Syrenki .  Mają ze sobą więcej wspólnego, obie świecą, obie dekorują przybytki gastronomiczne i obie znajdują się przy Krakowskim Przedmieściu. Z tym że jedna w Costa Coffee przy Miodowej , a bohaterka tego wpisu - w pierogarni przy Koperniku. Pierogarni nietypowej, bo wieczorem zmieniającej się w bar.  Jak można przeczytać na profilu FB pracowni Mamastudio (odpowiedzialnej za jeszcze jedną Syrenkę opisaną na tym blogu): Nowy warszawski lokal - Syrena Irena (my wymyśliliśmy nazwę!), ma dwa wcielenia i dwa oblicza. W dzień jest grzeczną knajpą, gdzie mają być najlepsze w mieście pierogi i klasyczne przekąski.  A w nocy przygasa światło, zaczyna grać muzyka i zamienia się w niegrzeczną Irenkę 🧜 ‍Projekt powstał we współpracy ze zdolną Ola Sadownik i biurem architektonicznym Projekt Praga. Inspirowała nas estetyka jazzującej Warszawy lat 60., kiedy ta część miasta była tętniącym centrum nocnego życia. Wszędzie świeciły neon

Wpis numer 400! Jak to zleciało... Na taka okazję Syrenka imprezowa! Bez oręża, za to gotowa do toastu. Letnia kampania "Od zmierzchu do świtu" na nośnikach Warexpo informowała o specjalnej promocji na nocnej taryfie emisji reklam. Animowana Syrenka wystąpiła jako symbol miasta, które nigdy nie śpi (spróbowałam to uwiecznić na filmie, ale w ruchome obrazki to ja jeszcze za bardzo nie umiem). To już lepiej chyba wyszedł gif :) Syrenka do kompletu miała jeszcze jednorożca latającego nad Pałacem Kultury. Na górnym panelu wyświetlającym godzinę, pogodę i czas wschodu słońca widniało oczywiście także syrenkowe logo Warexpo. Całość można było podziwiać między innymi na wyświetlaczu na plecach kiosku, w którym kiedyś sprzedawano gazety, a teraz w ofercie miał bubble tea. Kiosków jest kilka i są flagowymi obiektami Warexpo w historycznym centrum miasta. To na nich można zobaczyć najciekawsze pomysły firmy. Jak można przeczytać na profilu na FB : Na Krakowskim Przedmieściu usytuowanyc

  To jedna z bonusowych Syrenek ustrzelonych przy okazji Parady Syrenki na Krakowskim Przedmieściu. To był chyba najbardziej oblegany stolik w tym ogródku Costa Coffee na rogu Miodowej, dlatego zdjęcie robiłam na naprawdę dużym zoomie.  Ten świecący obiekt nie jest neonem. Z plakatu anonsującego konkurs ogłoszony przez kawiarnianą sieciówkę na ich profilu FB wynika, że takie coś nazywa się ledon. Jak zwał tak zwał, i tak zamierzam to zgromadzić pod jedną etykietą z neonami właśnie.  Udało mi się ustalić, że tę świetlną dekorację stworzyła pracownia Twórczywo . Zrobili ich dla Costa Coffee więcej, dla kilku stołecznych kawiarń tej sieci. Podobno każdy taki ledon jest inny i dopasowany do konkretnej lokalizacji, oraz pełni dodatkową funkcję jako tak zwany selfie stand. Znaczy - zdjęcie sobie można przy nim zrobić :)  Czy jest więcej ledonów Costy z Syrenkami? Nie wiem, może jeszcze na jakiś trafię? Świecąca Syrenka ustrzelona przy okazji Parady Syrenek 4 czerwca 2022 lustrzanką Canon E

  Kolejna edycja Targów Książki, która odbyła się na świeżym powietrzu w namiotach rozstawionych przed Pałacem Kultury. Tylko część stoisk znalazła miejsce w kilku salach na parterze. Same targi nie mają Syrenki w logo, ale kilka egzemplarzy udało się ustrzelić na stoiskach wydawnictw. Plakat z głównego zdjęcia reklamuje imprezę towarzyszącą o nazwie Komiksowa Warszawa. Jeden tylko znalazłam na całym terenie, wyglądał w naturze tak: A w pełnej krasie, ściągnięty z profilu imprezy na FB prezentuje się tak: Autorką tej inspirowanej amerykańską klasyką grafiki jest Joanna Karpowicz KLIK ! Więcej o Komiksowej Warszawie i towarzyszących jej od początku znakomitych plakatach z Syrenkami znaleźć można we wpisie dotyczącym poprzedniej edycji KLIK ! Kolejną Syrenkę wypatrzyłam na stoisku wydawnictwa editio, na potykaczu z harmonogramem spotkań autorskich: Ostatni Syreni akcent wypatrzony w środku w Pałacu, gdzie Muzeum Sztuki Nowoczesnej reklamowało się między innymi plakatem wystawy o Syrenach

  Podobne, prawda?  Ta po prawej to Syrenka z poprzedniego wpisu o aparthotelu przy Nowym Świecie KLIK ! Na tę po lewej trafiłam dziś przypadkiem, przy przeczesywaniu Sieci w poszukiwaniu nieznanych mi jeszcze Syrenek.  Znalazłam ją na Pintereście na profilu Chrum.Com Tees , należącym do internetowego sklepu sprzedającego koszulki, ale też torby, czapki i inne podobne drobiazgi, ze specjalnie zaprojektowanymi nadrukami KLIK ! Ten konkretny projekt, autorstwa Mamastudio powstał we współpracy z profilem  Zrób to w Warszawie  związanym z Gazetowym Co Jest Grane. Z profilu Chrum.Com na FB można się dowiedzieć, że takie koszulki pojawiły się w ofercie we wrześniu 2013. Wcześniej, bo już w 2010 roku, ta właśnie Syrenka zdobiła okładkę pierwszej edycji przewodnika Zrób to w Warszawie. A więc sporo przed tym, jak Esencja Warszawy zagościła przy Nowym Świecie.  Inspiracja? Kto wie, być może. Przy okazji - w ofercie Chrum.Com znalazłam jeszcze torbę z nowym logo Zrób to w Warszawie, bardzo orygi

  Taką Syrenkę można od niedawna zobaczyć przy Nowym Świecie. Nie bez powodu towarzyszy jej tablica WSS Społem Śródmieście. Jak można przeczytać na stronie handelextra.pl, w artykule z 12 grudnia 2022: Tuż nad swoim biurem, przy ul. Nowy Świat 53, czyli w samym centrum Warszawy, WSS Śródmieście uruchomiło aparthotel o nazwie "Esencja Warszawy". Wcześniej spółdzielnia zainwestowała w apartamenty w Szczyrku i Zakopanem. Aparthotel oddano do użytku 5 stycznia br. Mieści się on na ostatnim piętrze kamienicy, które wcześniej pełniło po prostu funkcję poddasza. Od sierpnia 2020 r. do listopada ub.r. trwały tam prace budowlane. Według prezes WSS Anny Tylkowskiej, cytowanej w styczniowym wydaniu „Społemowca warszawskiego”, największą trudnością było prowadzenie prac przy jednoczesnym działaniu administracji WSS i użytkowników budynku. [...] Aparthotel ma 4-osobowy apartament, 9 pokoi dwuosobowych i 8 jedynek. Jego administratorem będzie Booking host. Warto odnotować, że wcześniej Sp

  Syrenka i skarpetki to nie jest najbardziej oczywista kombinacja. Nieoczywiste jest też ujęcie syreniego motywu w projekcie neonu zdobiącego sklep o takim asortymencie przy Nowym Świecie. Zdjęcie słabe, bo robione przez szybę witryny, ale wypatrzeć można minimalistyczny koncept - tylko rybi ogon i ramię zbrojne. I starczy, od razu wiadomo, że Warszawska Syrenka, reszty nie trzeba ;) W całości ten dizajn można obejrzeć na przykład na filmie z otwarcia Happy Socks Concept Store (bo tak brzmi pełna nazwa tej placówki handlowej), sam neon się w klipie nie pojawia. Film można obejrzeć na FB KLIK !  A tu screen z ręko-rybą: Lepsze zdjęcie można zobaczyć na stronie MIASTA RYTM w artykule "Warszawa w blasku syren", traktującym o syrenkowych neonach KLIK ! Sklep (przepraszam, Concept Store) Happy Socks przy Nowym Świecie został otwarty w maju 2019. Firma ma jeszcze jeden salon przy Mokotowskiej, też z neonem, ale bez Syrenki. Syrenka od skarpetek ustrzelona 26 maja 2022, telefonem.

Królowa farmaceutycznych Syrenek :) Polfa Warszawa mieści się przy Karolkowej, ale tę Syrenkę zobaczyć można od strony Kasprzaka (ale z przystanku Karolkowa :) ). Wieńczy fasadę budynków siedziby farmaceutycznej firmy i żeby zrobić porządne zdjęcie potrzebny był odpowiednio długi obiektyw. Podobnie jak jej farmaceutyczna koleżanka z Muzeum na Starówce (wpis o niej tutaj KLIK !), ta Syrenka też nie ma oręża. W dość krzepkich ramionach piastuje czarę Hygei i węża Eskulapa, symbole profesji, której tutaj patronuje. Druga taka Syrenka z wężem znajduje się nad wejściem do firmy, ale tam się nie zapuszczałam. EDIT: Już teraz tak, wpis tutaj KLIK ! O samej firmie i jej historii można przeczytać na stronie Polfy Warszawa tutaj KLIK !  Logo w pełnej okazałości najładniej się prezentuje na profilu firmy na FB KLIK ! Na stronie firmy wygląda tak: A na dachu budynku tak: Syrenka ustrzelona 24 maja 2022, lustrzanką Canon EOS 40D. EDIT 07.11.2024: Już jej nie ma, wpis o tym tutaj  KLIK !

  Tym razem nie moje zdjęcie, a plakat z sieci, ale to wpis informacyjny. Już za dwa tygodnie wydarzenie obowiązkowe dla każdego miłośnika Syrenek - spotkanie z p. Leszkiem Białczyńskim, kolekcjonerem, który podarował swoje zbiory Ursusowi. Wystawa czasowa w DK Portiernia właśnie się zakończyła, zdjęcia z niej wypełniły kilka wpisów na blogu KLIK ! Zwieńczeniem wystawy będzie właśnie spotkanie z twórcą kolekcji, p. Białczyńskim. Co dalej z kolekcją? Czy znajdzie swoje stałe miejsce w Ursusie? Będzie okazja zapytać. Więcej informacji na profilu DK Portiernia na FB KLIK !