Syrenki z wakacji - Galicja jest Syrenką


Galicja nie około krakowska, tylko hiszpańska. Ale czy na pewno hiszpańska?

Podczas wędrówki szlakiem Camino de Santiago trafiłam na wiele Syrenek. Najpierw jeszcze w Porto, wlepka z Syrenką na budce telefonicznej niedaleko dworca Sao Bento:



I na BzBWI niedaleko tamtejszej katedry, stwór chyba nie będący Syrenką, ale przywołujący skojarzenia z pierwotną, upoczwarzoną wersją herbu Warszawy:



Wygląda trochę jak znany z ruskiego folkloru ptak Sirin, wywodzący się od pierwotnych greckich syren właśnie, ale podpisany jest Dragao Preto, czyli Czarny Smok. Artysta na pewno wiedział, co miał na myśli. Ja nie.


Potem w Vigo, punkcie startowym pieszej trasy, jednym z symboli miasta jest sztuka nowoczesna na kolumnie:




Jak się okazuje, stalowa rzeźba autorstwa Francisco Leiro ma tytuł O Sereio, czyli... chyba Syren, bo to rodzaj męski.
Co prawda ma nogi i chyba skrzydło, ale pierwotna wersja Warszawskiej Syrenki też miała, więc czepiać się nie będziemy. W każdym razie ma chronić port, przy którym stoi.



Kolejna, bardziej klasyczna Syrenka, trafiła się po drodze na koniec świata, czyli na cypel Finisterra. Dekoracje w kształcie żagli na parkingu przy wodospadach Fervenza do Ézaro są pokłosiem konkursu na mural w technice azulejos, czyli ceramicznej mozaiki.




Czy to tarcza, czy piłka plażowa, trudno dociec.


Najbardziej charakterystyczne były jednak obecne w wielu miejscach plakaty i szablony graffiti przedstawiające Syrenkę z rozwianym włosem, trzymającą tarczę, a na niej często sierp i gwiazdę.




To symbol lokalnego ruchu narodowościowego. Galicja, ze swoim odrębnym jeżykiem i silnym przywiązaniem do celtyckich korzeni, ma mocne poczucie odrębności od reszty Hiszpanii. 
Taki trochę nasz Śląsk.

Tarcza trzymana przez Syrenkę, czyli Escudo galego Castellao, to alternatywa dla oficjalnego herbu Galicji zaproponowana przez Alfonso Rodrígueza Castellao, jednego z ojców galicyjskiego ruchu narodowościowego. W pełnej wersji kolorystycznej wygląda tak:




Więcej o tym symbolu można przeczytać tutaj KLIK! niestety nie po polsku.

Dla ciekawych, napis wokół tarczy głosi (w luźnym tłumaczeniu): Prędzej śmierć niż niewola.


Być może więc, jak to piszą na tamtejszych murach Galiza nao e Espanha, ale że jest Syrenką to raczej nikt nie zaprzeczy.


EDIT: No tak, jeszcze dwie się zapodziały.

Jedna na kolorowym samochodzie w ślicznym mieście Pontevedra:





I jeszcze jedna galicyjska z witryny w Santiago de Compostela.



Syrenki ustrzelone podczas wyprawy szlakiem Camino de Santiago, miedzy 24 września a 1 października 2023, telefonem.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Syrenka ze źródełka na Dolnej

W biurowcu na Koszykowej

Tramwajowa w zajezdni na Woli

Warszawski Mandalorian przy Politechnice

Niebieski neon w Koszykach