Geocaching Party #4 - after party pod Syrenką
Na zakończenie serii o Syrenkach jakie przewinęły się przy okazji zlotu Geocaching Party 2019 - Warszawskie legendy zbiorowa fotka, oczywiście też z Syrenką.
Po długim, upalnym, sierpniowym dniu nie ma lepszego miejsca na chillout niż nadwiślańskie Bulwary. Syrenka z pomnika chyba się nie obraziła za to, że garnęło się do niej całe międzynarodowe towarzystwo, w tym rodacy z prowincji (że polecę Wiechem) i gospodarze imprezy, wyróżniający się pomarańczowymi koszulkami z (a jakże) Syrenką na piersi.
Żadna keszerska impreza nie może się obyć bez logbooka. Tym razem za księgę gości posłużyły płyty chodnika, a i tak zajęliśmy spory kawałek placyku przed pomnikiem. Oczywiście i tutaj nie mogło zabraknąć syreniego akcentu.
Gościom podobał się oryginalny pomysł. To był zresztą poryw natchnienia, kolega mający dostarczyć oficjalny logbook się spóźniał, goście się nieco denerwowali... Wiedziałam, że jeden ze współorganizatorów ma kredę, rzuciłam hasło i... jak widać. Urocza Syrenka nie jest jednak moim dziełem, nie udało mi się jednak ustalić autora.
Syrenki ustrzelone nocą z 24 na 25 sierpnia 2019 lustrzanka Canon EOS 40D.
Komentarze
Prześlij komentarz