Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020

Antykwariat LOGOS

Obraz
  Piękna, stylowa Syrena w swojej historycznej, upoczwarzonej wersji, zdobi witrynę antykwariatu Logos w Alejach Ujazdowskich 16. Co ciekawe, pod tym adresem można znaleźć dwa antykwariaty, drugim jest Antykwariat Naukowy Kosmos. Oba wywodzą swoją historię od antykwariatu Domu Książki. Od początku lat dziewięćdziesiątych działają na własny rachunek i mają się dobrze, nawet mimo pandemii. Jak widać na zdjęciu, antykwariat LOGOS ma swoją stronę, ale aktywniej się prezentuje na Facebooku  https://www.facebook.com/AntykwariatLOGOS Logo antykwariatu w pełnej krasie: Syrenka ustrzelona 27 czerwca 2012 lustrzanką Canon EOS 40D.

Post #100!

Obraz
  Ślepy traf wylosował na tę okazję taki sobie żarcik, czyli amerykańską syrenkę na gościnnych występach w Warszawie. W tle można się dopatrzeć Syrenki z Zegara Milenijnego - o ile ktoś ma dobrą lupę... Postów sto, ale Syrenek przewinęło się tu już nieco więcej, bo czasami na jeden wpis przypadało ich kilka. Na szczęście zgromadzonego już materiału nie zabraknie na długo, a ciągle przybywa, bo Warszawa kocha swoją Syrenkę! Syrenka ustrzelona 25 czerwca 2012 lustrzanką Canon EOS 40D (i trochę podkręcona filtrami, bo dzień był, jak widać, pochmurny).

Nowe logo bibliotek warszawskich

Obraz
 Nowy system identyfikacji wizualnej warszawskich bibliotek to jest cała historia i dlatego uznałam, że zasługuje na osobny wpis. Na początek, dla demonstracji o co chodzi, najbardziej ekskluzywny zaobserwowany na mieście przykład, prosto ze Starówki, Świętojańska 5. Nowy pomysł na identyfikację wizualną został wyłoniony już w 2014 roku w konkursie . Zwyciężył projekt złożony przez Studio Graficzne Podpunkt, Magdalena Dobruk i Emilia Bojańczyk Sj. Jak widać, logo w podstawowej wersji składa się z dwóch elementów. Element podstawowy może się kojarzyć z otwartą książką i jednocześnie literą B, jak Biblioteka. Drugi element to stylizowana Syrenka, złożona z liter i innych znaków typograficznych.  Moim zdaniem to całkiem zgrabny pomysł. Znalazłam też komentarze, że można się w tym znaku dopatrzeć... połowy twarzy uśmiechniętego mola książkowego. Nie wiem, czy to zamierzony efekt, ale faktycznie, odkąd o tym przeczytałam, to teraz tak to widzę :) Nowe logo spełnia przede wszystkim swoje po

Biblioteka na Koszykowej

Obraz
  Taka Syrenka zdobi kratę w bramie starego budynku biblioteki na Koszykowej 26/28. Pod ten adres, do gmachu Kierbedziów, zbudowanego specjalnie dla niej, Biblioteka Publiczna m.st. Warszawy wprowadziła się już w roku 1914. Od tego czasu przybyło tu i nowych budynków i kolejnych instytucji. Dziś mieści się tu też Biblioteka Główna Województwa Mazowieckiego i Muzeum Książki Dziecięcej. W tej samej bramie, nieco głębiej, znaleźć można jeszcze jedną, nowocześniejszą Syrenkę. Nowe logo warszawskich bibliotek to jest osobna historia i zasługuje na odrębny wpis . Więcej o bogatej historii biblioteki można znaleźć na Wikipedii w bardzo sążnistym artykule KLIK! No i zawsze warto odwiedzić stronę biblioteki KLIK ! UPDATE 2022: w międzyczasie biblioteka przeszła modernizację ale Syrenka z kraty ocalała i ma się dobrze. I pojawiła się nowa! Jest już o tym stosowny wpis na blogu tutaj KLIK ! Syrenka z kraty ustrzelona 25 czerwca 2012 lustrzanką Canon EOS 40D. Logo biblioteki upolowane 10 listopada

Syrenka na Koszykach

Obraz
... czyli kolejny przykład "cudownego ocalenia". W 2012 roku, kiedy robiłam powyższe zdjęcie, losy Hali Koszyki właśnie się ważyły. Jak widać po Syrence, piękny, secesyjny obiekt był bardzo zapuszczony.  Znalazł się też deweloper i wywiesił płachtę z wiele obiecującą wizualizacją. Przedstawiona na niej Syrenka łudziła nadzieją... A potem zaczęła się kontrowersyjna przebudowa obiektu, która do tej pory tkwi zadrą w sercu wielu miłośników warszawskiej architektury. Tymczasem... Złożę tu swoje votum separatum. Nie płakałam po starych Koszykach. Pamiętam zapyziałą, niszczejącą halę. Uważam, że jej obecna postać zdecydowanie lepiej sprawdza się we współczesnych realiach. Hala żyje i ma się dobrze, detale secesyjne zostały uszanowane i wyeksponowane i nic już nie zagraża pięknym Syrenkom Zygmunta Otto...  A że nie kupię tu już pietruszki i tanich książek... C'est la vie. Znajdę je gdzie indziej. Teraz wpadam do Syrenek na Koszyki na piwo. O Hali Koszyki i historii jej przebudow

Sgraffito na MDMie

Obraz
 Historia Syrenek z MDM pokazuje, jak delikatną materią, a zarazem trudnym rzemiosłem, jest sgraffito.  Sgraffitowe dekoracje na MDM powstały według projektu Krystyny Kozłowskiej i Grzegorza Wdowickiego w latach pięćdziesiątych. Nie bez powodu przywołują skojarzenia z podobnymi dekoracjami na Starówce - ten zespół projektował także i tamtejsze sgraffita. Niestety, i tu  i tam delikatne zdobienia zestarzały się nadspodziewanie szybko. Jak widać na powyższych zdjęciach, w roku 2012 stan obu Syrenek był bardzo zły. Podobno przyczyną był błąd w sztuce. Do tynku domieszano zbyt dużo pigmentu, który zmniejszył spoistość i trwałość zaprawy.  Na szczęście już od 2019 roku olbrzymie budynki przy Marszałkowskiej przechodzą remont. Renowacji zostały poddane także sgraffitowe Syrenki. Prace nadzorowała firma REVITA ART, autorem projektu architektonicznego remontu warszawskiego sgraffito jest Marcin Duda a program prac konserwatorskich przygotowała i prowadziła Joanna Krwawicz-Garstka. W przepastny

Pogotowie na Hożej

Obraz
  Pogotowie ratunkowe działa w Warszawie od ponad 120 lat, a na Hożą (róg Poznańskiej) zawitało już w roku 1927. Syrenki zdobią nowy, powojenny budynek. Nad wejściem od Hożej można zobaczyć odnowioną metalową Syrenkę, tą którą ustrzeliłam na zdjęciu powyżej. Wtedy, w 2012 roku nie miała jeszcze neonowego "zaplecza". Teraz w pełnej krasie nocą prezentuje się tak. A tak wygląda pod obiema swoimi postaciami naraz.  Nad wjazdem od ulicy Poznańskiej jest zdaje się sam neon. Ale dopiero muszę się wybrać, żeby go ustrzelić nocą. Więcej o historii warszawskiego pogotowia tutaj  https://www.warszawa.pl/miasto/120-lat-pedza-na-ratunek/ Syrenka "dzienna" ustrzelona 25 czerwca 2012 lustrzanką Canon EOS 40D. Syrenki "nocne" ustrzelone 13 stycznia 2019, tym samym aparatem. Syrenka "dzienna" z Poznańskiej ustrzelona 21 stycznia 2020, z telefonu.

Technikum Kolejowe - Chmielna 88

Obraz
  Łatwo przegapić tę mikroskopijną Syrenkę, stanowiącą detal detalu tablicy upamiętniającej miejsce, gdzie kiedyś stał budynek przeznaczony dla Szkoły Technicznej Warszawsko-Wiedeńskiej Kolei Żelaznej. Tablicę też łatwo przegapić, bo skromny głaz pamiątkowy ginie w cieniu aktualnego lokatora tego adresu - Złotych Tarasów.  Technikum Kolejowe przeniosło się do przestronniejszego budynku, też w pobliże dworca, tym razem Zachodniego, na Szczęśliwicką 56. Więcej o bogatej historii tej zacnej szkoły można przeczytać tutaj - KLIK ! Syrenka ustrzelona 20 czerwca 2012 lutrzanką Canon EOS 40D.

Bistro Syrena

Obraz
Ustrzelona na wczorajszym, listopadowym spacerze, jak widać na zdjęciu - o sto metrów od Teatru Syrena, już przy Marszałkowskiej.  Afisz zachęca do wizyty w Bistro Syrena, mieszczącym się w budynku Teatru Syrena, znaleziony na ścianie Drogerii Syrenka. Taka syrenkocepcja :) Obostrzenia epidemiczne dotknęły i teatr i gastronomię. Pozostaje mieć nadzieję, że wkrótce jednak Syrenka nie będzie musiała siedzieć samotnie przy kawiarnianym stoliku... Z tego samego spaceru jeszcze jeden bonus. Wlepka z Syrenką ustrzelona w biegu na słupku informacyjnym w Alejach Jerozolimskich, niedaleko palmy. Tekst drobnym druczkiem dookoła Syrenki: WARSZAWSKA BANDA ZAWSZE Z FASONEM.   Obie Syrenki ustrzelone 21 listopada 2020 z telefonu.

Syrenka z PASTy

Obraz
  ...czyli z budynku Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej przy Zielnej. Więcej o dramatycznej historii tego pierwszego warszawskiego wysokościowca można przeczytać choćby na Wikipedii . Budynek znacznie ucierpiał podczas Powstania, na szczęście przy odbudowie zadbano także i o Syrenki, które można dostrzec już na przedwojennych zdjęciach. Błyskawice nad dwuogoniastą Syrenką nawiązują do przeznaczenia budynku. Zapewne symbolizują po pierwsze błyskawiczność komunikacji, a po drugie - elektryczność, która ją umożliwia. Niestety nie udało mi się znaleźć informacji o możliwym autorze syrenkowych dekoracji. Pamiętam za to, że budynek chciano uhonorować nadając pobliskiej stacji Metra nazwę PASTa Świętokrzyska. Na szczęście do tego nie doszło, bo brzmiało to jednak dość niefortunnie. Syrenka ustrzelona 20 czerwca 2012 lustrzanką Canon EOS 40D.

W Saskim Ogrodzie

Obraz
  Charakterystyczna elegancka biała budowla wzniesiona w Ogrodzie Saskim na sztucznym wzniesieniu na wzór świątyni Westy w Tivoli to wbrew pozorom po prostu... wieża ciśnień. Bardziej wytwornie można ją nazwać wodozbiorem. To ważna część wczesnego warszawskiego systemu wodociągów zaprojektowanego przez Henryka Marconiego.  Dziś stolica korzysta z wodociągów opartych na Filtrach Lindleya, ale Wodozbiór w Ogrodzie Saskim nadal pełni ważną funkcję - przeciwpożarowego zasobnika wody dla pobliskiego Teatru Wielkiego. Syrenki na Wodozbiorze są malutkie, ale jest ich tam za to cała gromada. Kiedyś nawet policzyłam ile... ale zdążyłam zapomnieć ;) Więcej o Wodozbiorze tutaj:  KLIK! Syrenki ustrzelone 20 czerwca 2012 lustrzanką Canon EOS 40D.

Syrenki na kredyt

Obraz
na dachu budynku Nie, nie chodzi o kredyt na zabytkowe auto... Gmach Towarzystwa Kredytowego Miejskiego na Czackiego, w którym obecnie mieści się oddział banku Pekao S.A., ma bogatą dekorację rzeźbiarską. Znaleźć tu można całe stadko Syrenek, pod oknami, nad wejściami, aż po dwie imponujące rzeźby na dachu. pod oknem Z taką obstawą zasoby finansowe na pewno są bezpieczne! nad wejściem Więcej o historii gmachu i jego odbudowie tutaj:  http://www.warszawa1939.pl/obiekt/czackiego-21   i tutaj: https://warszawa.wikia.org/wiki/Kamienica_Towarzystwa_Kredytowego_Miejskiego grafika ze strony  http://mbc.cyfrowemazowsze.pl/ Co ciekawe, drugim gmachem równie bogatym w Syrenki jest dawny ratusz , aktualnie również będący siedzibą banku. Przypadek? zdjęcie ze strony  https://fotopolska.eu ok.1880 Syrenki ustrzelone 20 czerwca 2012 lustrzanką Canon EOS 40D.

Piłkarska Syrenka Luka Bandita

Obraz
  Luka Bandita to sklep z odjechanymi ciuchami, który mieścił się na Chmielnej w pobliżu Nowego Światu. Już nie istnieje, a szkoda. Witryny miał zawsze bardzo barwne. Wzór z Syrenką został stworzony, jak łatwo się domyślić, na Euro 2012. Chyba się spodobał, bo widziałam kilka egzemplarzy "w terenie" na mieście.  Syrenka przytula piłkę futbolową, a w drugiej ręce dzierży miecz na napisem Warszawa na klindze. Ale czemu chwyta go za klingę właśnie?!? Luka Bandita została założona w 2003 roku w Warszawie przez Marię "Manię" Strzelecką - punkową wokalistkę, graficzkę, aktorkę. Po marce zostały tylko nieliczne ślady w sieci i wysoce poszukiwane ciuchy, które można czasem utrafić na aukcjach. https://www.facebook.com/LUKA-BANDITA-128960344598 https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,54420,10425099,Luka_Bandita__sklep_dla_szalonych_punkow_przy_Chmielnej.html

Syrenka na stypendium

Obraz
  Najbardziej oryginalne Syrenki można zobaczyć na plakatach rozmaitych warszawskich imprez. Kilka razy już gościły na blogu .  Tym razem plakat zachęca do starania się o warszawskie stypendium im. Jana Pawła II dla uzdolnionej młodzieży.  Jak łatwo rozpoznać po pozostałych afiszach, został ustrzelony w czasie trwania Euro 2012 i, jak widać, w metrze. O ile pamiętam na stacji Świętokrzyska. O stypendiach więcej można przeczytać tutaj KLIK! Jak widać logo zmieniło się na bardziej minimalistyczne i nie można się w nim już doszukać Syrenki. Syrenka ustrzelona19 czerwca 2012 hybrydką minolty.

Syrenka za Żelazną Bramą

Obraz
  Jeden z najmniej znanych pomników Warszawskiej Syrenki stoi w środku miasta, na osiedlu Za Żelazną Bramą. Zapomniana, nieco już nadszarpnięta zębem czasu betonowa rzeźba z ulicy Granicznej powstała w 1972 roku. Jej autorem jest Ryszard Kozłowski, rzeźbiarz mieszkający od lat w Otwocku. Wywiad z panem Kozłowskim można obejrzeć tutaj KLIK! W założeniu miała to być fontanna, z niecką w zawinięciu syreniego ogona. Wodę można tam jednak zobaczyć tylko po deszczu... To jedna z moich ulubionych Syrenek. Jak w przypadku innych zaniedbanych obiektów architektury poprzedniej epoki zapewne wystarczyłby drobny remont i zajaśniałaby oryginalną urodą. Może miasto sobie w końcu przypomni o swojej Syrence? Nota bene, adres Graniczna 4 ma własny, bardzo interesujący profil na Facebooku  :) https://www.facebook.com/Graniczna4/ Górne zdjęcie ustrzelone  11.07.2019 z telefonu. Dolne  19.06.2012 hybrydką minolty.

Pałac Jabłonowskich

Obraz
  na szczycie fasady Na Pałacu Jabłonowskich przycupnęło całe stadko Syrenek. Czemu go tak obsiadły? Budynek pełnił funkcję Ratusza, tak się go też czasem do tej pory nazywa. A skoro mieściły się tu rozmaite magistrackie agendy, to Syrenki były jak najbardziej na miejscu. w przejeździe bramnym O ile sąsiedni Pałac Blanka (o którym można przeczytać w poprzednim wpisie ) był podobno pierwszym budynkiem zrekonstruowanym po wojennych zniszczeniach w Warszawie, o tyle Pałac Jabłonowskich był jednym z ostatnich (o ile nie ostatnim) tego typu przedsięwzięciem w stolicy. Trudno to nawet mówić o rekonstrukcji, za odtworzoną historyczną fasadą kryje się zupełnie nowy budynek, siedziba dwóch banków. na fasadzie Co ciekawe, drugim tak obleganym przez Syrenki budynkiem w mieście też jest siedziba banku. Przypadek? wiatrowskaz na wieży Rekonstrukcja pałacu wzbudziła liczne kontrowersje. Cieszy na pewno fakt, że nie zapomniano Syrenkach, nawet o tej wysoko na wieży. Warto też pamiętać, że w czasie n

Brama pałacu Blanka

Obraz
 O Pałacu Blanka przy Placu Teatralnym kto ciekawy wszystko sobie znajdzie na Wikipedii . To że barokowy, że zaprojektowany przez Zuga, że tu zginął Baczyński... Warto jednak przypomnieć, że był to pierwszy budynek odbudowany w Warszawie po zniszczeniach, i że siedzibę otrzymał tam Wojewódzki Konserwator Zabytków. Konserwator przeniósł się do innego pałacu, a siedzibę przy Senatorskiej 14 zajęło Ministerstwo Sportu. Syrenek na kracie bramy wejściowej można się dopatrzeć już na przedwojennych zdjęciach, pewnie z czasów, kiedy urzędowały tu rozmaite agendy magistrackie.  Wojenne zniszczenia dotknęły i krat z Syrenkami, co można zobaczyć na zdjęciu z nieocenionej strony fotopolska.eu . Nie została zniszczona całkowicie, można przypuszczać, że wystarczyła renowacja i nadal możemy oglądać na Placu Teatralnym przedwojenne, magistrackie Syrenki...  Syrenki ustrzelone 19 czerwca 2012 hybrydką minolty. Zdjęcie archiwalne według źródeł 1947.

Wiatrowskaz na Starej Prochowni

Obraz
  Budynek Bramy Mostowej, zwany popularnie Starą Prochownią, mieści obecnie instytucje kultury - Stołeczne Centrum Edukacji Kulturalnej, galerię, jeden z obiektów Szlaku Kulturalnych Piwnic Starego Miasta, teatr... Kiedyś był to znacznie bardziej ponury adres, o czym świadczy nazwa ulicy - Boleść. Jak można przeczytać na stronie Szlaku Piwnic: "Pierwotnie baszta zniszczonego w 1609 roku Mostu Zygmunta Augusta, potem przez blisko 120 lat skład prochu, następnie więzienie marszałkowskie – oryginalny napis „Na poprawę złych miejsce od sądu wyznaczone” można teraz oglądać w podziemiach Prochowni." To w podziemiach, a na dachu jedna z ładniejszych i ciekawszych Syrenek "upoczwarzonych", bardzo pasująca do tego miejsca. Więcej o tej ciekawej ulicy i znajdujących się przy niej budynkach tutaj KLIK! Syrenka ustrzelona 19 czerwca 2012 hybrydką minolty.

Syrenki reklamowe

Obraz
  Tabak, Świętojańska, czerwiec 2012 Syrenka patronuje nie tylko miejskim urzędom czy instytucjom kultury. Pojawia się też i w bardziej prozaicznych sytuacjach. Na przykład na nośnikach reklamowych. Szczególnie upodobała sobie szyldy restauracji i plakaty promujące rozmaite miejskie imprezy. Ale jak widać, można ją znaleźć i na skromnym proporczyku promocyjnym, jak ten upolowany w kiosku o wdzięcznej nazwie Tabak na Świętojańskiej 31. Albo na świecącym billboardzie na świeżo otwartej stacji metra na Targówku. Metro Trocka, październik 2020