Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2021

Plakat Orlen Warsaw Marathon

Obraz
Z cyklu "wytęż wzrok i znajdź Syrenkę". Tym razem Pomnik Syreny znad Wisły, będący jednym z charakterystycznych punktów Warszawy, obok których przebiegają uczestnicy maratonu na plakacie. Plakat znalazłam na przystanku Kryniczna, tym samym, który zdobi ta Syrenka . Coś kojarzę, że Rotunda PKO w centrum cała oklejona była podobną grafiką. Bieg reklamowany na plakacie to Orlen Warsaw Marathon , nie mylić z Maratonem Warszawskim , który odbywa się już od 42 lat, a patronuje mu PZU. Maraton Orlenu zagościł w warszawskim kalendarzu biegowym dopiero w roku 2013. W 2020 bieg się nie odbył, Orlen zrezygnował z organizacji ówczesnej edycji. Na razie nie ma pewności co do przyszłości imprezy. Syrenka ustrzelona 9 kwietnia 2016 mikruskiem NIKON COOLPIX S31.

Syrenka z przystanku Kryniczna 02

Obraz
  Syrenka na przystanku, przystanek na Krynicznej... A nie, nieprawda. Przystanek na Wale Miedzeszyńskim, od Krynicznej odgradzają go szklane ekrany akustyczne i schody. Warto jednak na Kryniczną zejść żeby się nią przespacerować, bo raz, że jest urocza, a dwa, że prowadzi w kierunku tej Syrenki . A prawie naprzeciwko, po drugiej stronie Wału mamy jeszcze jedną, wyjątkowo oryginalną Syrenkę . Ta ze zdjęcia, razem z trzema identycznymi siostrami, zdobi wiatę na przystanku autobusowym. Mam nadzieję, że nie została jeszcze zastąpiona przez nowszy model, bo na nośniku reklamowym, robiącym od kilku lat za ostatni krzyk wiatowej mody, nie ma miejsca na takie Syrenki. Syrenka ustrzelona 9 kwietnia 2016 automacikiem NIKON COOLPIX S31.

Syrenka z liceum im. Prusa

Obraz
  Jedną z najładniejszych szkolnych Syrenek można zobaczyć na Saskiej Kępie, na bocznej ścianie XXXV Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Prusa. Liceum znajdziemy pod adresem ul. Zwycięzców 7/9, a Syrenkę od strony ul. Katowickiej. Autorem tej stylowej płaskorzeźby był Wojciech Czerwosz, związany z Saską Kępą artysta pochodzący z Łopusznej, uczeń między innymi Xawerego Dunikowskiego. O jego ciekawym życiorysie można przeczytać tutaj KLIK ! i tutaj KLIK ! Podobno był pierwszym mieszkańcem Łopusznej, który zdobył wyższe wykształcenie!  Oprócz Syrenki na liceum stworzył też serię syrenek-wycinanek, które można dziś oglądać w Muzeum Warszawy. Ciekawy tekst na ich temat można przeczytać tutaj KLIK ! Dokładnie kiedy stworzył płaskorzeźbę Syrenki, tego nie wiem. Ale można zakładać, że powstała w tym samym czasie co gmach liceum. Budowę ukończono w roku 1951, a charakterystyczne elewacje z geometrycznym ceglanym wątkiem wykonano w latach 1953–1954.  Zdaje się, że niedługo po tym jak zrobiła

Zalotna Syrenka z Wału Miedzeszyńskiego

Obraz
Syrenka na kolumnie, kolumna przed knajpką, knajpka przy Wale Miedzeszyńskim, przy basenach. Kusi przejezdnych żeby skręcili nad Wisłę na piwko. Nie wiem, skąd się tam wzięła, ani kto wymyślił ten, hmm, interesujący detal wystroju. Ani taka Syrenka nie pasuje na tę pseudogrecką kolumnę, ani kolumna z Syrenką do obskurnego nieco pawilonu. Ale sama okolica jest jednym wielkim kontrastem - z jednej strony przelotowa arteria, z drugiej - dziki zielony brzeg Wisły. Do tego po sąsiedzku Saska Kępa.  Więc może jednak właśnie taka Syrenka jest tutaj na miejscu? Zrzut z Google street view potwierdza, że jeszcze w 2018 roku tam była. Oraz pozwala zasmakować uroku okolicy.  Czy Syrenka jeszcze tam prezentuje swoje wdzięki? Do sprawdzenia. Syrenka na kolumnie ustrzelona 9 kwietnia 2016 automacikiem NIKON COOLPIX S31.

Syrenki polsko-francuskie z Ronda Waszyngtona

Obraz
  Przejście podziemne pod Rondem Waszyngtona nie jest najbardziej uroczym miejscem na świecie. Ten stan miał zmienić kolorowy mural, stworzony z inicjatywy i przy współudziale społeczności Saskiej Kępy.  Saska Kępa z racji swojego uroku i umiejscowienia na niej ulicy Francuskiej, pretenduje do bycia Paryżem stolicy. Dlatego mural przedstawia motywy charakterystycznych budowli Warszawy i Paryża, a w wodach łączącej je Wisły-Sekwany pluszczą się dwie Syrenki. Mural powstawał w kilku ratach w latach 2014-2016 przy okazji kolejnych edycji Święta Francji, urządzanego na Saskiej Kępie w okolicach 14 lipca. W całość włączyły się również francuskie firmy dbające o dobre praktyki w zakresie angażowania się w sprawy lokalnych społeczności. Niestety, jak widać na powyższych zdjęciach uwieczniających stan z kwietnia roku 2016, mural dość szybko został pobazgrany.  Jak widać na kolejnych zdjęciach, z roku 2020, co prawda wcześniejsze bazgroły zostały usunięte (zapewne przy okazji tworzenia ostatnie

Syrenka nabita w butelkę na Foksal

Obraz
  Z cyklu "wytęż wzrok i znajdź Syrenkę". Tym razem zakamuflowała się na szyldzie jednej z knajpek na Foksal, nabita w butelkę między innymi symbolami Warszawy. Tego lokalu już nie ma ( działał do sierpnia 2016), zastąpił go inny, okolice Nowego Światu, sąsiednie Pawilony i Foksal to przecież jedno z rozrywkowych zagłębi Stolicy. Przynajmniej w normalnych czasach. Ciekawe, jak obecny lokator adresu Foksal 18 przetrwa pandemię?  Jednego można się spodziewać - natura nie znosi próżni, więc wkrótce znowu będzie można się tam napić piwa. Ale już nie z Syrenką. Syrenka ustrzelona zupełnym przypadkiem 3 kwietnia 2016 lustrzanką Canon EOS 40D. Trafiłam na nią wyszedłszy na Foksal z Pawilonów, gdzie wybrałam się na połów grubszego zwierza KLIK !

Kawaii Syrenka z pawilonów

Obraz
To moja ulubiona Syrenka. To znaczy była, bo już pożarła ją zastępująca warszawskie murale reklamoza. Teraz reklamuje się tam pewnie kolejny serial. Dobrze, że pobliski mural Kory i niedźwiadki Roa jeszcze ocalały. Zielonooka, czerwonowłosa Syrenka w komiksowym, prawie mangowym stylu, mieszkała w bardzo rozrywkowym miejscu. Nic dziwnego, że odłożyła miecz i tarczę między walające się po dnie Wisły butelki żeby ciekawie przyglądać się znad tafli wody ludziom imprezującym w Pawilonach na tyłach Nowego Światu.  Syrenka na Pawilonach (tuż przy mojej ulubionej wietnamskiej knajpce Co Tu) powstała w grudniu 2015, przetrwała chyba do 2018 roku. Co do autorstwa, to na muralu widnieją inicjały ME, więcej na razie nie wiem. Bardzo mi tej Syrenki brakuje. Syrenka ustrzelona 3 kwietnia 2016 lustrzanką Canon EOS 40D. Specjalnie po nią przyjechałam z szerokim obiektywem.

Logo TPW na pomniku w Parku Skaryszewskim

Obraz
  Ta Syrenka, a w zasadzie logo Towarzystwa Przyjaciół Warszawy w kształcie Syrenki, widnieje na obelisku upamiętniającym dramatyczne wydarzenie jakie miało miejsce w Parku Skaryszewskim.  Pomnik upamiętnia załogę bombowca Consolidated B-24 Liberator Brytyjskich Sił Powietrznych RAF. Członkowie załogi tego samolotu zginęli niosąc pomoc powstaniu warszawskiemu w nocy 14 sierpnia 1944 roku. Obelisk został odsłonięty 4 listopada 1988 roku przez Premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher w obecności jedynego ocalałego członka załogi sierżanta Henry’ego Lloyda Lane. Na głazie znajdują się dwie tablice. Na większej, upamiętniającej wydarzenie, znajdziemy sylwetkę Liberatora z wpisanymi w nią nazwiskami członków załogi (F/O G.D. MacRAE RCAF, Lt P.C. GOOTS SAAF, Sgt J.E. PORTER RAF/VR, Sgt R.M.C. SCOTT RAF/VR, F/S H.V. McLANAHAN RAF/VR, Sgt A. SHARPE RAF/VR). Są tam także stosowne napisy po polsku i po angielsku: W TYM MIEJSCU NOCĄ 14 SIERPNIA 1944 NIOSĄC POMOC POWSTAŃCZEJ WARSZAWIE ZGINĘLI Ś

Witraż w katedrze praskiej

Obraz
  Na jednym z witraży zdobiących katedrę praską można wytężywszy wzrok dostrzec interesującą Syrenkę. Praska katedra, czyli bazylika katedralna św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika w Warszawie, zwyczajowo zwana katedrą św. Floriana, została wzniesiona w latach 1888–1904 według projektu Józefa Dziekońskiego. Zniszczona podczas wojny odbudowywana była długo, wieże świątyni dokończono dopiero w latach 70.  Okna doczekały się witraży jeszcze później - ufundowały je dekanaty utworzonej w 1992 r. diecezji warszawsko-praskiej, kiedy kościół stał się jej katedrą. Syrenka na witrażu widnieje w tarczy na piersiach białego orła. Sam orzeł jest już interesujący, bo bez korony, za to ze złotą przepaską na skrzydłach. Orzeł województwa mazowieckiego wygląda inaczej. Ten przypomina herb Wielkopolski. Tarcza Syrenki też jest intrygująca. Jeśli się dobrze przyjrzeć, to nie zwykła okrągła tarcza, tylko koło zębate z literą R w centrum. Ale czemu? Muszę się dowiedzieć więcej na ten temat. Wię

Legionistka z Powiśla

Obraz
  Tę Syrenkę można zobaczyć niedaleko wiaduktu Mostu Poniatowskiego, na wysokości wieżycy mieszczącej pub Czeska Baszta. Nie jest mała, ale trzeba trochę wytężyć wzrok, bo kryje się w przejściu między pawilonami usługowo-handlowymi na rogu ulic 3 Maja i Solec. Konkretnie na rogu od strony Parku Janiny Porazińskiej (który można na zdjęciu dostrzec w przejściu) i OSiR Solec (który już z jedną wysportowaną Syrenką gościł na blogu). Mural jest dziełem związanej z warszawską Legią grupy WFS (Warsaw Fanatics, Wielcy Fanatycy Stolicy), tych samych artystów, którzy stworzyli syrenkowy mural na Chmielnej . Nawet widać pewne podobieństwo stylistyczne. Syrenka ustrzelona 29 czerwca 2015 hybrydką minolty.

Syrenka wędkarska znad Jeziorka Czerniakowskiego

Obraz
  Czy to nie symptomatyczne, że Syrenka umieszczona na tablicy informacyjnej związku wędkarskiego nie ma... rybiego ogona? Za to na tarczy, jeśli dobrze się przyjrzeć, ma logo PZW z taaaką rybą... To znaczy, nie wiem jaką, ryby znam głównie z patelni. Przystań wędkarska " Różanka " nad Jeziorkiem Czerniakowskim należy do koła nr 56 i od 1 maja 2015 zapewnia wędkarzom komfortowe warunki do moczenia kija - jest pomost, można wypożyczyć łódkę, w okolicy cisza i spokój, nawet kosze na śmieci porastają zielonymi pędami ... Wcześniej mieściła się tu wylęgarnia szlachetnych gatunków ryb Ośrodka Zarybieniowego – Czerniaków, a należąca do tej instytucji drewniana, kryta strzechą stanica była charakterystycznym punktem jeziorka. Niestety spłonęła w czerwcu 1990 na skutek podpalenia. Więcej o tym dramatycznym epizodzie tutaj KLIK !  Więcej o historii koła wędkarskiego można przeczytać na jego stronie  kolo56mzk.ompzw.pl/artykul/historia-kola UPDATE: Przy kolejnej wizycie udało mi się us

Logo Geocaching Warszawa

Obraz
Geocaching Warszawa to nieformalna grupa miłośników gry terenowej geocaching, czyli keszerów ze stolicy i okolic, do której mam przyjemność się zaliczać. Niemal od początków swojego istnienia, czyli od prawie sześciu lat, grupa pieczętuje się wyjątkową Syrenką. Logo, autorstwa jednego z keszerów, zadebiutowało w 2015 roku, kiedy silna grupa pod warszawską flagą odwiedziła krakowski zlot "Pod Widmowym Królem". Syrenka GC Warszawa przypomina literę G (jak Geocaching) a zamiast tarczy dzierży uproszczony symbol gry, też literę G z krzyżykiem reprezentującym cztery strony świata. Chociaż znam takich, którzy twierdzą, że to kajzerka ;) Warszawska grupa działa bardzo aktywnie. Lubimy spotykać się na tzw. eventach, latem na sportowo, zimą szlakiem świątecznych iluminacji, w zasadzie każda okazja jest dobra. Prezentowane na zdjęciach flagowe Syrenki zostały ustrzelone na eventach właśnie; górna przy okazji zwiedzania Centrum Krwiodawstwa na Saskiej Kępie, druga podczas bitwy na podus

Legionistki z dwóch stron Wisły

Obraz
  Fani warszawskiej Legii lubią wyrażać miłość do swojego klubu na stołecznych murach i ścianach, do klubowych barw i gorących haseł często dołączając Syrenkę. Nie wszystkie dzieła wychodzą spod rąk profesjonalnych artystów, najszczersze porywy serca są dziełem natchnienia amatorów. Syrenka kibicowska ze zdjęcia powyżej pochodzi jak widać z Saskiej Kępy. Nie pamiętam gdzie dokładnie ją ustrzeliłam, dane z pliku tez nie pomogą, bo stara minolta nie posiadała funkcji geotagowania. Z wirtualnego spaceru po Google street view najbardziej pasuje mi kiosk warzywny na rogu Saskiej i Walecznych. Tyle, że widnieje na nim jakiś bazgroł, a nie Syrenka. Możliwe, że zniknęła. Do sprawdzenia. Obecności, a w zasadzie braku tej drugiej Syrenki sprawdzać nie muszę. Przez jakiś czas zdobiła mur przy ursuskich zakładach od strony przejazdu pod wiaduktem kolejowym. To miejsce jest swoistą galerią lokalnej sztuki ulicznej, bo jest udostępnione miejscowym artystom pod graffiti. Rotacja jest dość szybka, w m

Hostel Oki Doki

Obraz
 Ta wyluzowana Syrenka witała gości na klatce schodowej budynku przy pl. Dąbrowskiego 3, w którym mieścił się Hostel Oki Doki.  Czy jeszcze tam jest, nie wiem. Na aktualnej stronie hostelu i na profilu FB widnieje adres Długa 6. To całkiem niedaleko innej hostelowej Syrenki . Hostel się zapewne przeprowadził, ale czy zabrali ze sobą Syrenkę? Do sprawdzenia. Na pewno nadal można znaleźć zdjęcie tej Syrenki z krótką wersją legendy po angielsku na stronie Hostelu  https://okidoki.pl/sightseeing-warsaw/warsaw-mermaid/ Update: jeśli wierzyć temu artykułowi , hostel pokonała pandemia. Przynajmniej pod tym adresem, gdzie mieścił się od szesnastu lat (podobno najstarszy obiekt tego typu w mieście). Update 03.03.21: Hostel się wyprowadził ale Syrenka została  Zwykle było ją widać przez otwarte drzwi do budynku, teraz są zamknięte, ale można zajrzeć do środka przez szybkę.  Syrenka ustrzelona 19 września 2014 hybrydką minolty.

Logo Przewodnickiego Biura Turystycznego PTTK "Trakt"

Obraz
  Przewodnickie Biuro Turystyczne PTTK "Trakt" z ponad sześćdziesięcioletnią tradycją może się pochwalić tym, że jest jednym z najstarszych biur turystycznych w kraju. Jak się miewa w aktualnej rzeczywistości, kiedy branża podupadła ze względu na obostrzenia pandemiczne? Nie wiem, ostatnie informacje na temat biura, jakie można wyszukać w sieci, pochodzą z 2017 roku (i to włączając profil na FB , po którym teoretycznie można by się spodziewać prowadzenia na bieżąco).  Google street view z 2018 roku pokazuje otwarte drzwi siedziby przy Kredytowej 9, więc może jednak...  Do sprawdzenia w terenie. Logo z  profilu biura  na FB. Update 03.03.21: sprawdziłam, i biuro i Syrenki są na miejscu. Syrenka przewodnicka z Kredytowej ustrzelona w terenie 19 września 2014 hybrydką minolty.

Mural na Chmielnej

Obraz
  Mural "Miasto moje, a w nim" kojarzy mi się z filmami o Godzilli z Warszawą w roli Tokio i Syrenką wyłaniającą się zza panoramy miasta jako ten apokaliptyczny potwór... No nic nie poradzę, tak to widzę. Tylko Godzilla nie miała miecza miecza i tarczy... A tak poważnie... Mural można zobaczyć na ścianie budynku przy Chmielnej 98, od strony parkingu. Powstał w listopadzie 2012 roku a stworzyła go grupa WFS czyli Warsaw Fanatics , jak sama nazwa wskazuje związana z fanami Legii.  Mural ma się całkiem nieźle, jak na swój wiek, można go nadal oglądać, co sprawdziłam podczas ostatniego spaceru po Centrum. Od poprzedniej wizyty nastąpiły drobne zmiany, zlikwidowano żółty bazgroł a Syrence-Godzilli domalowano na tarczy białego kurcza... ekhm, białego orzełka. Co by się zgadzało, Syrenka z pomnika nad Wisłą, którą ten wizerunek jest inspirowany, też ma w tarczy orła. Więcej o muralu na stronie puszka.waw.pl . Syrenka w pierwotnej wersji ustrzelona 27 sierpnia 2014 hybrydką minolty.

Syrenka z Patelni - Kolor niech żyje

Obraz
  Kolejny dowód na to, że Internet niczego nie zapomina. Nawet takiej maleńkiej Syrenki. Dotarłam w chronologii albumu do tego zdjęcia i pomyślałam, że zbyt wiele to mi się tym razem nie uda napisać. W albumie znalazłam tylko datę i  krótką notatkę, że to Syrenka z Patelni przed Metrem Centrum i że już zamalowana. I tyle. Widoki na znalezienie czegokolwiek były marne, na Patelni dekoracje muralowe zmieniają się co chwilę... Tymczasem, pierwszy wynik wyszukiwania przyniósł link do strony o projekcie w portfolio firmy, która go wykonała, czyli GOOD LOOKING STUDIO: KLIK ! Kolejne informacje przedstawiały firmę jako dobrego ducha, który w lipcu 2014 postanowił pomóc miastu i tchnąć nowe życie w zapuszczoną okolicę, pozwalając artystom wykonać mural w warszawskim klimacie, który miał pokryć zabazgrane ściany. A że przy okazji wpisało się to w ówczesną kampanię reklamową Samsunga, realizowaną właśnie pod hasłem KOLOR NIECH ŻYJE... Oj tam, oj tam... Zdaje się, że od tego momentu datuje się sy

Euroekspres i tryton od Szwejka

Obraz
  Jeszcze jeden syrenkowy motyw związany z Euro2012, tym razem prywatna inicjatywa.  Ten ekskluzywny (wyposażony nawet w toaletę!) pojazd do transportu kibiców służył jako reklama mieszczącej się na placu Konstytucji restauracji "U Szwejka" (oraz staromiejskiego "Bazyliszka"). Pojawił się na mieście podobno już w czerwcu 2011 roku , z inicjatywy właściciela obu gastronomicznych miejscówek. Ponieważ pojazd miał promować i restauracje i zalety Stolicy, to na burcie prezentował odpowiednio zmodyfikowany herb miasta - przedzierzgniętego w syrenkę (a w zasadzie - trytona) Szwejka, maskotkę lokalu. Odziany w beret pulchny tryton jak na gastronomiczny symbol przystało dzierżył pokrywkę od garnka i wałek. Do Ursusa, a konkretnie na tereny pozakładowe, pojazd zawitał z okazji pierwszej parady traktorów, jako jeden z ciekawszych eksponatów. Jego siłą napędową był bowiem klasyczny Ursus C-360 w wersji kabrio. Materiał wideo z parady traktorów z 2014 roku zamieściło na swoim k

Syrenki z Iluzjonu

Obraz
Kino Iluzjon Filmoteki Narodowej mieści się w budynku dawnego kina Stolica. Zanim tu się wprowadziło, zapuszczonemu nieco obiektowi należał się solidny remont. W efekcie przeprowadzonych na przełomie 2011 i 2012 roku prac spod warstw zaniedbań wyłoniła się elegancka architektura budowli powstałej według modernistycznego projektu Mieczysława Piprka w latach pięćdziesiątych, kiedy wokół w najlepsze hulał sobie socrealizm... Remont wykonano z dużym pietyzmem i szacunkiem do architektury i klimatu obiektu. Widać to zwłaszcza w sali Stolica, będącej dumą i wizytówką Iluzjonu, a nazwanej tak oczywiście dla upamiętnienia mieszczącego się tu wcześniej kina. Zachowano parkiety, odtworzono tkaninę obiciową na ścianach, odrestaurowano zdobiące je Syrenki. Płaskorzeźby, a jest ich kilkanaście, przedstawiają Syrenkę w trzech odsłonach - od najstarszej, upoczwarzonej postaci, przez znajomą zbrojną kobietę-rybę, aż do Syreny - symbolu czasów współczesnych, powojennych. Najbardziej nowoczesna Syrenka

Syrenki ZOOlogiczne

Obraz
  Eleganckie w swojej prostocie logo Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego wpisuje stylizowaną Syrenkę w litery ZOO. Nawet bez napisu WARSZAWSKI OGRÓD ZOOLOGICZNY w otoku wiadomo, o jaka instytucje chodzi. Logo pojawia się konsekwentnie na wszystkich materiałach informacyjnych a także na wyposażeniu ZOO, w tym wypadku - na oparciu ławeczki przy pawilonie Akwarium. Inne wersje ZOOlogicznej Syrenki można było zobaczyć w Słoniarni na wystawie z okazji 85-lecia ogrodu. Na zdjęciach kolekcja przypinek... ...i wyjątkowo urocza chimera inspirowana historyczną, upoczwarzoną postacią Syreny. O mały włos, a nie byłoby już okazji oglądać Syrenki w warszawskim ZOO. W 2010 roku uznano, że obowiązujące logo jest przestarzałe, bo pochodzi z lat pięćdziesiątych (powiedzcie coś takiego Mercedesowi...), i rozpisano konkurs na nowy znak graficzny. Projekty do wyboru opracowała jedna pracownia i, szczerze powiedziawszy, nie wzbudziły one zachwytu. Szczególnie miś-ZOOmowiec ;)  O konkursie udało mi się znaleź

Syrenki satyryczne

Obraz
  Latem 2013 roku Muzeum Karykatury urządziło plenerową wystawę rysunków satyrycznych w Galerii Plenerowej Stołecznej Estrady na Podzamczu przy Parku Fontann. Tematyką rysunków była ogólnie Warszawa, więc Syrenek w rozmaitej postaci nie zabrakło.  Wystawa była pokłosiem urządzonego przez Muzeum, z okazji 35. rocznicy powstania,  Międzynarodowego Konkursu na Rysunek Satyryczny: „Warszawa i Warszawka” czyli dobrze i lepiej o naszej stolicy . Stąd międzynarodowa obsada autorska i możliwość zaobserwowania, jak na Warszawę patrzą cudzoziemcy. Równolegle w siedzibie Muzeum na Koziej odbyła się druga wystawa, na której zaprezentowano więcej prac. O obu wystawach można więcej przeczytać na stronie Muzeum KLIK ! KLIK ! Satyryczne Syrenki ustrzelone w lipcu 2013, dokładna data przepadła, bo zabrana na spacer hybrydka FUJIFILM FinePix S7000 miała jakiś problem z kalendarzem. Na pewno po otwarciu wystawy, które miało miejsce 26 lipca.