Witraże u św. Jana - poprawka
Poprawka, bo na blogu już jest wpis o Syrenkach z witraży w katedrze św. Jana, ale zamieszczone tam zdjęcia są słabej jakości, bo robione były telefonem. W przypadku fotografowania tak specyficznego obiektu jak witraż telefon sprawdza się równie dobrze co, powiedzmy, toster. Wybrałam się więc do katedry ponownie, tym razem uzbrojona w poważniejszy sprzęt, i widać różnicę.
Tym razem nie tylko udało się dosięgnąć obiektywem starszą, upoczwarzoną Syrenkę, ale nawet można doczytać, że witraż jest fundacją niejakiej pani Marii Majewskiej z Toronto. A wytężywszy wzrok jeszcze bardziej da się odcyfrować, że autorem projektu witraży prezentujących XI-XVI w. był Zb. Łoskot. Zgaduję, że Zbigniew Łoskot, malarz, grafik i ilustrator specjalizujący się w sztuce sakralnej, którego witraże, mozaiki i sgraffita można podziwiać w wielu świątyniach w całej Polsce. Więcej o nim na Wikipedii KLIK! i na poświęconej mu osobnej stronie prowadzonej przez jego spadkobierców KLIK!
Hm, wcześniej znalazłam informację, że autorem witraży w katedrze był prof. Wacław Taranczewski. Ale tu na szkle stoi jak byk Zb. Łoskot.
Ciekawe.
Jak by nie było, druga, młodsza Syrenka też prezentuje się na nowym zdjęciu lepiej.
Więcej o witrażach z katedry św. Jana można przeczytać w poprzednim wpisie na ich temat tutaj KLIK!
Tam też można obejrzeć zdjęcia prezentujące całe dzieła, a nie tylko wycinki z Syrenkami.
Syrenki z witraży ustrzelone 11 kwietnia 2023, tym razem lustrzanką Canon EOS 40D z dłuższym obiektywem.
Komentarze
Prześlij komentarz