Miodowa Syrenka Warsowin

 



Z cyklu: one chyba za mną chodzą...

Tę Syrenkę znalazłam podczas sprzątania glinianek Sznajdra na Jelonkach, zorganizowanego w ramach keszerskiej akcji CITO (Cache In Trash Out). Piękna, gliniana butelka była niestety mocno obtłuczona i ostatecznie zwalczyłam pokusę, żeby ją zabrać do domu.



W domu zasiadłam do kwerendy i dowiedziałam się, że to butelka po miodzie pitnym (stąd ten pszczeli motyw w tle) warszawskiej firmy Warsowin. A dokładniej STOŁ. Z-DY. WIN. SPOŻ. P.T. "WARSOWIN" Warszawa ul. Radzymińska 66. Tak można przeczytać na etykiecie na spodzie podobniej butelki, którą wyszperałam w Archiwum Allegro.


A jeszcze dokładniej - Stołeczne Zakłady Winiarsko-Spożywcze Przemysłu Terenowego „Warsowin”. Jak można przeczytać na Wikipedii:

Przedsiębiorstwo zostało utworzone w 1954 roku na bazie aktywów kilku podmiotów prywatnych.
Na początku lat 70. XX wieku w skład „Warsowinu” wchodziło 9 zakładów produkcyjnych, m.in. winiarnia i rozlewnia napojów gazowanych przy ul. Żelaznej 59 oraz octownia i musztardziarnia przy ul. 1 Sierpnia 30b. Przedsiębiorstwo produkowało napoje gazowane, ocet, wino, wino owocowe, miody pitne i musztardę. W 1965 otrzymało złoty medal za miody pitne na Światowej Olimpiadzie Jakości w Luksemburgu.
W 1995 ogłoszono upadłość, a postępowanie upadłościowe zostało zakończone w 2003.

Czyli miodu z Syrenką już sobie nie skosztujemy.

Logo Warsowinu znalazłam jeszcze na nowym muralu na ścianie Norblina, ale o tym oczywiście będzie stosowny wpis. Tymczasem możemy sobie obejrzeć jak wyglądało w kolorze na wyszperanej w sieci etykiecie wermutu gronowego Korona:


Do obiektów Warsowinu zapuścili się w 2020 eksploratorzy z ekipy prowadzącej bloga penetrator scavenger team i nawet znaleźli tam tablicę z logo z Syrenką. Ale nie mam pewności, czy jeszcze jest się tam po co wybierać. Google Street View pokazuje jakieś resztki zabudowań na Jadwisinie przy 1 Sierpnia 30B, w tym portiernię z tablicą z logo, ale to stare zdjęcia z 2018 roku. W międzyczasie magistrat planował "dogęścić" osiedle deweloperką. Do sprawdzenia.

Producent zawartości to jedno, producent butelki to drugie. Z innych aukcji (a jest ich trochę, bo eleganckie ceramiczne flaszki stanowią łakomy kąsek kolekcjonerski) udało mi się dowiedzieć, że butelki dla Warsowinu produkowały zakłady ceramiczne w Mirostowicach i Zakłady Porcelitu Stołowego Tułowice. Te pierwsze mają się nadal dobrze KLIK! w drugich działa porcelitowa manufaktura KLIK!

Gdzie została wyprodukowana znaleziona przeze mnie na gliniankach butelka? A tego to akurat nie wiadomo, bo z powodu uszkodzenia nie zachowało się dno, czyli miejsce, w którym zazwyczaj znaleźć można sygnaturę producenta ceramiki. Ale wygląda podobnie do tych z Mirostowic.


Syrenka znaleziona i ustrzelona 29 września 2024, telefonem.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Cały naród buduje swoją Stolicę" w Centrum Interpretacji Zabytku

Druga tramwajowa słupniczka ze Stalowej

Wlepki Serce Miasta na Pradze

Zamknięte drzwi BGK i przegapiony mural

Druga ceramiczna tablica na Rynku Staromiejskim